Finlandia, podobnie jak inne państwa nordyckie, nie ma za wiele zabytków. Natomiast same Helsinki są przyjemnym miastem, z dużą ilością otwartej przestrzeni, dobrym na wielogodzinne spacery. Szczególnie polecam wyspy z twierdzą Suomenlinna. Z Helsinek wybrałem się promem do stolicy Estonii, które dzieli tylko dwie godziny promem. I tak dużym zaskoczeniem okazał się Tallinn, który ma chyba jedną z ładniejszych średniowiecznych starówek w Europie. Fajnie było przechadzać się starymi uliczkami. Ogólnie wyjazd uważam za udany. Żałuję jedynie, że w Finlnadii nie spróbowałem mięsa z niedźwiedzia...