maj 2009
Miałem okazję spędzić kilka dni w Kijowie. Przede wszystkim zaskoczyła mnie całkiem niezła siatka linii metra. Podobały mi się majestatyczne cerkwie ze złotymi kopułami. Miałem też okazję rozmawiać z Ukraińcami, którzy twierdzili, że nie chcą wstępować do Unii Europejskiej, że sztywne przepisy nie są dla nich. Skarżyli się natomiast na wszechobecną korupcję. Zdziwiło mnie, że w metrze nikt nie reagował na pijące alkohol może 10-letnie dzieci - jakby to było coś normalnego. Kijów jest bardzo zielonym miastem, z mocnymi wschodnimi wpływami i na pewno wartym odwiedzenia.
Zobacz grudzień 2017